Najnowsze wpisy, strona 10


sty 08 2005 Bez tytułu
Komentarze: 1

Wczoraj napisalam do niego na GG - nie odpisal. Napisalam mu sms'a - nie odpisal. Znow czuje ten charakterystyczny bol w sercu:( Mialam sen.. gdy wychodzilam z domu zobaczylam go na schodach, siedzial z kumplami; na jego widok zamknelam drzwi jednak on wrocil.. byl jeszcze z kims [nie wiem z kim] rozmawialismy, jednak on byl inny niz zazwyczaj - zlewal mnie.. gdy chcialam go pocalowac odepchnol mnie:( Rano otwierajac oczy lzy poprostu polecialy wzdloz policzkow.. ten sen byl tak realny:( Boje sie, ze to miala byc wizja nie dalekiej przyszlosci bo przeciez kazdy sen ma swoje znaczenie. Jeszcze ta wczorajsza rozmowa z Tonym.. spytal co z Grefem.. opowiedzialam mu mniej wiecej co i jak bo przeciez jeszcze niedawno mielismy ze soba tak zajebisty kontakt.. przyjaznilismy sie.. wciaz uwazam, ze to super koles i zaluje z leksza, ze jush nie ma tak jak kiedys no ale mniejsza z tym:) Zabolaly mnie troszku jego slowa.. powiedzial, ze czesto widuje go albo na miescie albo w okolicach miejsca gdzie mieszka..

4.Tony (0:10)
a on caly czas łazi z taka jedna nie wiem kto to jest jak jest ciemno co chwila mysle ze to ty :P
4.Tony (0:10)
tylko ze zawsze kaptur maja itp
4.Tony (0:10)
moze jego sisotra chyba ze nie ma
4.Tony (0:10)
ale chybama sis??
Natalii (0:10)
ma siostry.. dwie..
Natalii (0:10)
ee
Natalii (0:10)
mozliwe że laska...
4.Tony (0:11)
nie to chyba sisotra...
4.Tony (0:11)
bo nie wiem juz co ale wiem ze to musiala byc sis tylko se nie umie spomniec
4.Tony (0:11)
aaa tam laska...
4.Tony (0:11)
czemu nie zawalczysz o niego ??

Potem podkreslil to co mnie z nim laczy [cios ponizej pasa]

4.Tony (0:14)
czyli takie bardzo blisko przyjacielskie
4.Tony (0:14)
chyba ze tak kazde traktuje :

 ...jednak moze cos jest w tym co powiedzial:(? Prawda boli..lepiej sie oszukiwac..

natalka1989 : :
sty 06 2005 Bez tytułu
Komentarze: 1

Siedze i placze.. nie mam juz sil;( Przed chwila poklucilam sie z bratem on ma mnie za nic mimo, ze jest mlodszy a mama jak zawsze nie patrzac kto jest winny zjebala mnie:( Grozila, ze jezeli czegos ze soba nie zrobie to zabierze mi komorke i kompa:/ Ponoc rodzina ma nas wspierac w trudnych chwilach za to mnie dobijaja jeszcze bardziej.. znow przychodza do glowy te mysli.. Ilonka radzi bym sie postawila.. ale nie moge, nie umiem - jestem za slaba:( Zawsze chodzilam jak zegarek a, ze ostatnio zaczelam sie stawiac to jest jak jest.. wiec jezeli nie skoncze fikac to pewnego dnia dostane w ryj i sie skonczy. Wszystko mi sie sypie.. Boze pomoz mi:( Ja juz nie daje rady.. z Emi tez jest tak jakos byle jak.. czesciej przebywa z Daria czego nie mam jej za zle [w tym momencie wiecej ich laczy - Adi, Skorup itp] no ale wkazdym razie znow zostalam na boku.. nie spotykamy sie, czesto nie chodzimy i nie wracamy razem do/ze szkoly, nie siedzimy razem na lekcjach, w czasie przerw kazda idzie w swoja strone, na GG rozmowy tez sa takie dretwe.. nazwalam ja ostanio "sezonowa przyjaciolka" po czym popsztykalysmy sie.. w ciagu ostatnich 2 dni zauwazyla, ze zachowuje sie inaczej niz zwykle - moze przesadzam ale nienawidze olewki nic bardziej nie wyprowadza mnie z rownowagi. Moze to glupie co powiem ale czuje, ze historia z Ewelina zaczyna sie powtarzac [okres wakacyjny] ...

natalka1989 : :
sty 05 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

widzialam go!!! widzialam!!! 1-wszy raz od 2 tygodni :))) ...wracam sobie z Kinia ze szkoly i kolo pasazu lokam i kto idzie? ...Grefu we wlasnej osobie.. pierwsza mysl jaka mi przyszla do glowy to to gdzie pitnac, w ktora strone no ale nic;p On taki banan i do mnie -> "dzien dobry" "a dzien dobry:) i smacznego:D" [wlasnie jadl buleczke czy co to tam mial] on sie odwraca za mna i texcik "dzieki:D...szczesliwego nowego roku:D" "wzajemnie:D". Boziee jaka ja bylam szczesliwa, wsumie to wciaz jestem :) Zobaczylam go.. co prawda friza nie zlokalam [dreadow] bo mial czapeczke ale to nic.. :) Mialam ochote ciepnac mu sie na szyje, przytulic, pocalowac.. a nie moglam:( Tak bardzo tesknie.. dokladnie tak jak w tej piosence "...bo ja umieram gdy Ciebie mi brak..."

natalka1989 : :
sty 01 2005 Bez tytułu
Komentarze: 4

A teraz cos o polmetku - byla u mnie Ilonka i tak sobie gadamy a tu podlancza mi sie Marcin [koles ktory kiedys mi sie podobal a obecnie chodzi z Grefem do klasy]. Zaczol wypytywac co robie 17 grudnia, czy mam chlopaka itp. Jak sie pozniej okazalo jego kumpel z klasy szukal partnerki na polmetek i czy bym z nim poszla!!! Wahalam sie przez chwile ale gdy pomyslalam sobie, ze tam spotkam Grefa z Martynka i Moniczka to mi sie odechcialo. Jednak jak sie pozniej okazalo poszedl sam, stracilam taka okazje:( Predzej rozmawialam z nim o tym - namawial mnie zebym poszla mowil, ze bedzie fajnie.. Zaluje z leksza bo moglam go wkoncu zobaczyc, obadac jak wyglada w tych dreadach a i stensknilam sie "troszku":(

natalka1989 : :
sty 01 2005 Bez tytułu
Komentarze: 1

W czasie naszego spotkania mialam opis "jestem kajs tam z Grefem :) jest.. yyy fajnie:D? negocjacje rules:D:*" Po przyjsciu dalam "ploty zaliczone no i.. bylo pieknie:D" Of course 1-wsza osoba ktora mi sie wtedy podloczyla byla Ania.. chciala numer Antosia.. dalam jej a ona "ok to nara" wszystko bylo juz jasne:/ Wsciekla sie, ponownie zaczela mi wszystko wyrzucac.. powiedzialam jedynie, ze moze ublizac mi dalej jezeli potrafi powiedziec uczciwie sama przed soba, ze zawsze byla w stosunku do mnie fer - dobrze wiedziala, ze tak nie bylo [Bartek.. Warszawa.. -wiedziala jak go kochalam, jak cierpialam a mimo wszystko nie zawahala sie..] ale mimo wszystko obrocila to tak, ze to znowu ja wyszlam na ta najgorsza:/ Na sam koniec ugadalysmy sie, ze juz nie bedziemy o nim gadac i tak bedzie najlepiej ale przy najblizszej  okazji zadala cios w miejsce gdzie najbardziej moglo zabolec - Grefu. On byl na polmetku [o tym w nastepnej notce] i Anka w pewnym momencie daje opis w jego strone taki "sweet" ze az sie zygac chcialo:/ Podlonczylam sie jej.. pisalam to co Roxana mi dyktowala bo sama nie dalabym rady... musialam se wkoncu liczyc z tym, ze jezeli powiem cos glupiego to ona moze z tym do Grefa poleciec [co by mnie specjalnie nie zdziwilo] a bylam w takim stanie (...) ze nie zabardzo panowalam nad soba i tym co pisze [Roxiu dziekuje:*]. Poklucilysmy sie i w tym momencie moge powiedziec, ze to ostateczny koniec naszej "przyjazni" Jestem juz tego calkowicie pewna bo nie ma ani za bardzo czego ratowac - the end. Powiem szczerze, nie jest mi to obojetne.. boli, nawet bardzo bo wkoncu bylysmy przez ponad rok dla siebie jak siostry a teraz.. ona ma satysfakcje raniac mnie a ja tez jedyne co czuje to zal, smutek i zlosc.. w pewnym sensie tego slowa znaczenia znienawidzilam ja.. Ale wsumie po co bylo ciagnac ta farse dalej? To chyba ani nigdy nie byla przyjazn.. nie wiedzialam wtedy chyba nawet za bardzo co oznacza to slowo. Jezeli na prawde by nia byla nie zrobilabym tego (...) bo wiem ze sa takie osoby [Ci najblizsi na ktorych jeszcze NIGDY sie nie zawiodlam - choc jest ich niezmiernie malo] ktorym bym tego nie zrobila chocby nie wiem jak bardzo zalezalo mi na facecie bo czuje do nich ten respekt ktorego najwyrazniej brakowalo mi w stosunku do Ani. Ale mimo wszystko jestem jej wdzieczna bo dzieki niej poznalalm Grefa dzieki ktoremu dowiedzialam sie co oznacza bycie szczesliwym [choc przez chwile]. Moze jestem niewdzieczna bo wsumie to wiele razy w zyciu bylam szczesliwa ale chodzi mi o inny rodzaj szczescia - cos co czuje sie patrzac mu w oczka, calujac, pieszczac.. jednym slowy - czuc bliskosc fizyczna i psychiczna tej drugiej osobki na ktorej tak bardzo Ci zalezy:(

natalka1989 : :