Najnowsze wpisy, strona 4


cze 09 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

No i po wycieczce.. zaluje, ze to juz koniec - ze byla to pierwsza taka wycieczka a zarazem ostatnia w gimnazujm. Ciesze sie, ze jechalismy z 2a bo to oni rozkrecili zabawe, gdyby nie oni.. : Siedzielibysmy z Asia, Madzia (..) i patrzaly na zalane ryje jakis porypancow z naszej klasy. Co poniektorym brak godnosci i poszanowania do wlasnych siebie no ale ich zycie :) Najwazniejsze jest to, ze wycieczka sie udala. Moze zaczne od poczatku.. zatrzymalismy sie w pensjonacie starszej pani (dla znajomych poprostu Pani babcia:p) ktora byla z deka yy.. dziwna i miala z leksza goopie odchyly ale to juz swoja droga:p Umieszczono mnie w pokoju z Karolina, mialysmy byc z Emi.. no ale coz.. nie bede sie tu rozdrabniac w szczegolach. Ale pokoj byl malo istotny gdyz praktycznie caly czas siedzialysmy u gory :)

Poniedzialek:

Na miejsce przyjechalismy cos po 10 rano. Po ulokowaniu nas w pokojach i rozpakowaniu poszlismy na jakas gore - Soszow podajze :) Po powrocie do osrodka mielismy troche wolnego na przygotowanie sie do wypadu na miasto. Siedzialam z Karolina i rozmawialysmy na laweczce.. patrzymy a tu leca puszki i butelki z okien. Jedna za druga. Nastepnie przenioslysmy sie na gore gdzie Gilbert, Oskar i Kuba ciepli sie na nas:p Bo byli juz po "Aqua mineral" (czyt. wo/óda).. Gilbert podzielil sie ze mna ta zajebista mieszanka;p Myslalam, ze mnie wypali, agrr. No ale pilam.. tu lecialy browary tu "Aqua mineral".. bylo smiesznie, ale jak kosci Kuby zaczely mi sie wzynac w cialo to chcialam go z siebie jakos sciagnac ale yyy:p Nie patrzalam gdzie lapie.. w rezultacie wzielam go tam gdzie nie powinnam, scislam a ten borok zlecial:p Z wrazenia:p lol.. Lubus praktycznie rozebrala Oskara:p Koles byl z "leksza" na bani po wypiciu duszkiem swojego rozrtworu.. Wrocilam na chwilke do siebie do pokoju aby sie przebrac.. przyszedl do mnie Matt, zaszedl od tylu i zaczol przytulac mowiac, zebym z nim byla dzisiejszej nocy;p lol.. zebym przyszla do niego chyba, ze wole to on przyjdzie. A ja no looz blues i orzeszki.. pozwolilam mu sie przytulac a w miedzy czasie dziablam mu browara i zaczelam pic:p Powiedzialam zeby juz poszedl bo musze sie przebrac a on, ze ok i, ze bedzie na mnie dzis czekac. dal mi cmoka w policzek i pa;p Phi.. Nastepnie pod wieczor siedzac kulturalnie i roizmawiajac w pokoju Asi i Madzi Oskar polozyl sie na mnie.. no dobrze.. nastepnie zaczol calowac po rekach.. nic nie powiedzialam.. potem zaczol puszczac mi buziaczki.. nadal cisza w pewnym momencie tak patrze.. Aga i Emilka tez.. a on mnie zaczyna calowac po cyckach;p Ktos inny dostalby w ryj ale on.. zaskoczyl mnie a wlasciwie nie wiedzialam do konca jak zareagowac, to bylo takie niespodziewane, nie wiedzialam co sie dzieje.. Przenioslam sie na druga strone do Kamila by uniknac podobnego typu sytuacji. Kuba zapodawal na bumboxie i gites:D Smieszna sytuacja.. zwalamy sie wszyscy na gore, na poddasze i Gilbert text "kto ostatni ten jest brzydki.." (wszyscy ida nadal tym samym tempem) i po chwili dodaje "..jak babcia.." i wszyscy dawajj na gore.. hahaha po drodze kilka osob z pospiechu glebe zaliczylo:p Bedac u mnie akcja z gwaltem : Gilbert gasil swiatlo i udawal przed innymi, ze go molestuje;p Nasteponie poszlismy do pokoju Agi i Emilki gdzie mialysmy z Karola spac jednak cos potem zadzwonila Asia do mnie na koma gdzie jestem, zebym przyszla do nich na noc.. poszlam a zaraz za mna zwalaja sie Gilbert, Kuba, Oskar i mlody Micza. Powyglupialismy sie, posmialismy i zebralismy sie spac.. Madzia lezala na poreczy, ja na Gilbercie (albo Gilbert na mnie;p?), Karolina i Asia obok siebie a Oskar i Micza w nogach. Po jakies pol godziny Madzia poczula sie "nie konfortowo" i chlopcy sobie poszli a mysmy zasnely. Nie zapominajmy o akcji gdy Malin po dachu se lazil.. ten pokoj byl na poddaszu a okna na dachu byly i lezymy se tak a tu Malin wyskakuje "baa" hahaha Asia pitaa w strone drzwi z koldra, Madzia i ja omalo nie spadlysmy z lozka zjazd totalny.. ale budynek byl tak zajebiscie zbudowany, ze normalnie lol.. nad kiblem i prysznicem bylo wybudowane okno. I tu dwa pytania: jaki idiota buduje okna nad kiblem i prysznicem i drugie: jacy idioci chodza po dachu?

Wtorek:

Z rana akcje na 110:p Nacia nie miala w czym chodzic, najpierw Gilbert wysmarowal mnie serkiem homogenizowanym a potem kopnol do stolu i woda z kfiotkow wylala sie ofen na mnie.. ale wszyscy pitaka do pokoi zanim babcia wyskoczy;p i zacznie sie.. Przed poludniem poszlismy na Kubalonke.. i tu Lusia dostaje sms od pani Pompki, ze babcia kurwicy dostala bo chlopcy chodzac po dachu uszkodzili antene i nie mogla sobie zobaczyc Mody na sukces. Jak doszlam do pensjonatu myslalam, ze zjade.. od rana do wieczora chodzic. - cos ponad moje sily - (tym bardziej, ze byly to gory). Po powrocie Gilbert i Pompka na nas czekali (ten to mial pica;p nie szedl bo sie pochorowal;p a Pompka juz poprzedniego dnia nie dawala rady na Soszow wejsc i na Kubalonke juz ani sie nie wybierala;p) z wusztem po ktory byli na miescie - na ognisko.. wszystko tak fajnie wygladalo :) Ponizej pensjonatu byly schodki porowadzace nad rzeke.. i nad ta rzeka zrobilismy ognisko :) Szczelilismy sobie sesje zdjeciowa:p O malo sie nie potopilismy ale co tam ;):p Potem zorganizowali nam taki "kiber balik" - od 7 bolesci dysk;p - No ale chlopcy postarali sie zeby nie bylo nudno, mianowicie poprzebierali sie w nasze ciuchy:D I wygladali ee.. extrawagancko:D Potem zostalo pare osob.. zgaszono swiatlo.. leciala muzyka.. polozylam sie i przyszedl Mat.. polozyl sie na mnie.. ofen;p Zaczol obejmowac i chcial pocalowac.. w tym momencie uslyszalam jak Madzia mowi do Asi, ze na za duzo mu pozwalam i chyba to sprawilo, ze oprzytomnialam.. odtracilam go, wstalam i poszlam.. polal sie nastepny browar.. Wtedy juz zaczelo byc "milo", chwytala mnie powoli bania. Gdy wrocilam wiekszosc tanczyla.. ja tez.. przy nastepnym, wolniejszym juz kawalku Matt wziol mnie do tanca.. zaczelismy tanczyc.. przytulajac sie przy tym dosc blisko.. czulam jego oddech na sobie, kazdy najmniejszy ruch.. szeptal mi cos do ucha juz dokladnie nie pamietam co ale wiem, ze chodzilo o to, ze byl u mnie ubieglej nocy.. gdzie bylam bo mnie nie zastal.. LOL.. jego rece powoli wedrowaly najpierw po brzuszku.. potem pupa;p Gdy zaczol isc na hardCore odtracilam go - po raz drugi. Chyba obawialam sie jednego, ze beda mieli mnie za taka kurwe jak jedna z moich kolezanek, ze spotkam sie z podobnymi komentarzami. Tym udowodnilam sobie jak bardzo liczy sie dla mnie opinia innych (a jednak..) okazalo sie byc to wieksze/wazniejsze ode mnie samej, od moich pragnien. (...) tanczylismy dalej razem jednak juz nie stykalismy sie tak bardzo. Potem znow odszczelilismy popisowe.. zaszedl mnie od tylu.. jego rece oplotly sie wokol mojego brzucha.. bylam praktycznie cala w jego ramionach i tak tez tanczylismy. Gdy zrobil kolejny krok do przodu ja znow zareagowalam.. nie moglam, chcialam a nie moglam.. poszlam w strone okna.. znow zaczelo sie.. wkrecilam sie w dosc przykry klimat.. zaczelam plakac.. znow mnie naszlo, tak.. te pieprzone wspomnienia. Nagle poczulam od tylu jak ktos mnie przytula i bierze w ramiona.. to byl Jacek (Bialy).. przytulil i spytal co sie dzieje.. dosc dlugo rozmawialismy.. bardzo pozytywnie mnie zaskoczyl :) Nie spodziewalam sie, ze jest az do tego stopnia wporzadku. Potem wolali mnie.. "ide bo wolaja mnie.. na jednego:p" "ok.. ale wroc.. i nie placz juz, prosze" "dziekuje" i dalam mu buzi w policzek.. to na prawde wspanialy chlopak. Poszlam.. gdy wrocilam to siedzialam z Gilbercikiem i polewalismy sie z Darii;p Ktora zapodawala zajebisty taniec brzucha (lol) ..Gilbercik zakosil mi czapeczke i potem on taki banan i text "moge Cie przytulic?" normalnie lol;p Ilonka miala chyba racje, ze jak.. yhyhyyy to eee:p Kolejna noc.. ta minela w miare spokojnie..

Sroda:

Z samego rana zaczelismy sie pakowac, sprzatac itp itd:p Babcia szalala, "laleczki trzeba umyc podlogi, i poodkurzac w pokojach i powycierac" fuck.. Kolesie czysty polew, ze na praktyki idziemy;p Babcia zaczela nami dyrygowac jak sie posciel sklada, jak sie podloge myje - wkurwilam sie i mowie "bozee co za baba" a sprzataczka pracujaca rowniez w tym pensjonacie w brech:p Nastepnie mimo nie najlepszej pogody poszlismy na miacho :) Hehehe poszlysmy z laskami na pizze a potem kolejne zjazdyyy w wykonaniu naszej grupki:D Ale tu juz sie nie rozpisuje bo mi miejsca zaraz braknie:p "Ten kibel z pewnoscia nie jest zblizony konfortem do Golebieskiego" "A tyy JoAnno co sobie myslisz przesiadywac tyle w WC;p" "Babcia to straszny film" "Fiona wymiataa;p" "teraz moj, teraz moj dzwoni;p" ahh :) Po powrocie do pensjonatu wyczekiwanie na "swiateczny dzwonek" Pani Lusi ktory mial oznaczac przyjazd autokaru. Dzwonek sie rozbiega wszyscy taszee i leca do wyjscia "ekipa stop to tylko proba" potem powrot.. pff zygac mi sie chcialo tymi zupkami z tytek a Ci sie jeszcze proszkami zaczeli ciepac "o zeszz ty kurwaa zaraz dostanieszzzz z pomidorowki" "zaleje leb wrzatkiem i byydzie;p danie w 5 minut;p".

To tyle :) I tak nie umiescilam tu polowy tych wszystkich akcji ale tak czy siak bylo fajnie :) Zajebiscie :) ..te chwile najmilej bede wspominac po ukonczeniu gima, po tej wycieczce okazalo sie kogo mozna nazwac przyjacielem a kogo wrogiem.. szkoda, ze tak pozno - za pozno.. moze gdyby odbyla sie wczesniej zdazylibysmy sie lepiej poznac.. ale coz :) Bylo milo ale sie skonczylo:p :)

natalka1989 : :
cze 05 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

..no wlasnie a Nacia od wczoraj wzdycha do Roberta.. to wszystko tak smiesznie sie zlozylo.. moze ciepne tu kopie rozmowy z Roksana.. (urywki)

Natalii (12:42)
a teraz mi powiec o co biega ;P
1.Roksana (12:43)
ok powiem ci ale jak ten ktos ci tez to powie to udawaj głupią
Natalii (12:43)
no no no;P
Natalii (12:43)
ok
Natalii (12:43)
aż sie boje
1.Roksana (12:44)
Roxi (12:29)
o czym chciałes ze mną pogadacMatti Entor (12:29)
hehehe.. mówię, że częściowo.. :PMatti Entor (12:30)
jaaa? pogadać?Matti Entor (12:30)
wczoraj mówiłem tak?Matti Entor (12:30):P
Roxi (12:30)
takRoxi (12:30)
powiedzialęs ze musimy porozmawiac o czymsMatti Entor (12:30)
czyli jednak.. :PMatti Entor (12:30)
pamiętamMatti Entor (12:30)
kojarzę..Matti Entor (12:30)
fajnie.. czyli mnie nie minie.. :PRoxi (12:30)
ja wszystko pamietamRoxi (12:30)
bo mnei nic nie byłoMatti Entor (12:31)
akurat jeśli chodzi o pamiętanie to też wszystko pamiętam.. :DMatti Entor (12:31)
ale tam tego zdania bym sobie nie przypomniał..Matti Entor (12:31)
pogadać i tak bym musiał.. :PRoxi (12:31)
no wiec o co chodziMatti Entor (12:32)
ymmm.. no więc tego.. :PMatti Entor (12:32)
powiem prawie wprost.. :PRoxi (12:32)
oRoxi (12:32)
no mowMatti Entor (12:32)
zgadnij co mnie dopadło.. już prędzej, ale wczoraj już na maxa.. :P??Roxi (12:32)
pijanstwo?Matti Entor (12:32)
kurdeeee...Matti Entor (12:33)
pijaństwo.. eee tam..Roxi (12:33)
czyli?Matti Entor (12:33)
co człowieka dopada z nienacka? i się nie kontroluje? (nie pijaństwo).. i też nie ma co ze sobą wtedy walczyć..:PRoxi (12:33)
w kim sie bujnełesMatti Entor (12:34)
o.. właśnie zadrżałem na widok mojego gg.. :PMatti Entor (12:34)
na widok zmieniających się ikonek i wyskakujących napisów "dostępny"..Matti Entor (12:34):P
Matti Entor (12:34)
strzelaj.. :PMatti Entor (12:34)
masz 1 strzał..Roxi (12:34)
nataliiMatti Entor (12:35)
i nie mów "looooool.." :PRoxi (12:35)
lolMatti Entor (12:35)
skąd ja wiedziałem, że trafisz...Matti Entor (12:35)
no właśnie "lol".. :PRoxi (12:35)
nie widziałam kto wlazł na dostepnyRoxi (12:35)
wiec zapytałam
Natalii (12:46)
nie gadaj?
Natalii (12:46)
ty chyba żartujesz
1.Roksana (12:46)
nie
-----
1.Roksana (12:47)
Roxi (12:42)
i co zamierzaszMatti Entor (12:42)
a myślisz, że myślę już na tyle racjonalnie żeby rozpisać plan działania?? :PRoxi (12:43)
hehehRoxi (12:43)
powiesz jej ?Matti Entor (12:43)
patrz.. to i tak na wesoło.. ale.. :PMatti Entor (12:44)
Matt_Entor (9:15)
dla Naci wszystko.. trzeba się za fotki brać dzisiaj.. :PNatalii (9:16)
je je je:D:DNatalii (9:16)
ty mnie jednak kochasz:DMatt_Entor (9:16)
no jasne.. :PMatt_Entor (9:16)
(znudziło mi się odpowiadać wiecznie "łał").. :PNatalii (9:17)
ej ej:P to suuupcioMatti Entor (12:45)
a powinienem jej powiedzieć? :)Roxi (12:45)
hmRoxi (12:45)
moze nie mów narazie a rozmawiaj z nia dzuoMatti Entor (12:46)
nie wykluczając moich słynnych podtekstów of koz.. :PRoxi (12:46)
no ale minimalnei je ograniczMatti Entor (12:46)
ahaMatti Entor (12:47)
powiedz mi tak ofen wprost..Matti Entor (12:47)
mam się w to pakować?
Natalii (12:49)
roxan
Natalii (12:49)
to teraz ja ci coś powiem
Natalii (12:49)
też bedzie wesoło
1.Roksana (12:49)
no cio
Natalii (12:49)
ahh;P ktos mi sie spodobał.. tzn wydaje mi sie z wczorajszych podtextów że jest zajęty
Natalii (12:49)
ale bardzo bardzo mi sie podoba
1.Roksana (12:49)
robert czy marek ;P
Natalii (12:50)
robert;P
1.Roksana (12:50)
hehehe
Natalii (12:50)
onn jest ehh..
Natalii (12:50)
fajny;P
1.Roksana (12:50)
loooool
1.Roksana (12:50)
wiem ze fajny
1.Roksana (12:50)
ale dupa
1.Roksana (12:50)
slepo zapatrząny w madzie
Natalii (12:50)
no wlasnie wiem
1.Roksana (12:50)
ale z tego nic nie bedzie
1.Roksana (12:51)
bo madzia go non stop zwodzi
Natalii (12:51)
powiec mi cos o nim...
Natalii (12:51)
albo cos
1.Roksana (12:51)
nie chce z nim byc a go kokietuje
Natalii (12:51)
nie chce?
1.Roksana (12:51)
a on se mysli ze to dobrze
1.Roksana (12:51)
a laska mu powiedziała ze
1.Roksana (12:51)
moze kiedys coz z tego bedzie :/
Natalii (12:51)
ale kretynka
Natalii (12:51)
on jest taki fajnyyy
Natalii (12:51)
az jej zazdroszcze
Natalii (12:51)
i domyslilam sie
Natalii (12:51)
bo wczoraj matti dupił jakies poddtexty
Natalii (12:52)
w jego strone i madzi
-----
1.Roksana (12:54)
pa na to
Natalii (12:54)
tak miedzy nami matti by mnie wczoraj o mało nie pocałował
1.Roksana (12:54)

ala mówi : zakochałam sie w marku
marek mówi : zakochałem sie w ali
matti mówi : zakochałem sie w natalii
nataliia mówi : zakochałam sie w robercie
-----
Natalii (12:55)
bo gdyby nie to to bym do niego zakrecila
Natalii (12:55)
bo b. mi sie podoba
1.Roksana (12:55)
wiesz co
1.Roksana (12:55)
sproboj
1.Roksana (12:55)
bo on musi przejzec na oczy
1.Roksana (12:55)
bo ona go tak zwodzi jak nei wiem
1.Roksana (12:55)
a gowno z tego ma
Natalii (12:56)
sprobuje.. czesto siedzi na gg?
1.Roksana (12:56)
Matti Entor (12:54)
ja wiem, że zaskoczyłem tym co powiedziałem..Matti Entor (12:54):P
Roxi (12:54)
wyslij mi te dupyRoxi (12:54)
nei zaskoczylesMatti Entor (12:54)
to mi powiedz, że po mnie ofen było widać? :PRoxi (12:54)
noMatti Entor (12:54)
kurdeeeeee.. wiedziałem, wiedziałem, wiedziałem... :PRoxi (12:55)
przeciez tys o mało jej wczoraj nie pocałowałMatti Entor (12:55)
czy ja nie pamiętam co ja robiłem?? :PMatti Entor (12:55)
Ty chyba żartujesz..Roxi (12:55)
no ;PMatti Entor (12:56)
Roxi kurde.. ja chcę poważnej rozmowy.. :PRoxi (12:56)
no ja ci mowie powaznieMatti Entor (12:56)
co ja takiego robiłem względem niej wczoraj..?? :PRoxi (12:56)
ze omalo jej nie pocalowales
1.Roksana (12:56)
no czasami
1.Roksana (12:56)
ale wieczoami tylko
1.Roksana (12:58)
Matti Entor (12:57)
bo normalnie ofen nie będę wiedział czy ja wczoraj czegoś głupiego nie narobiłem.. :PMatti Entor (12:58)
choć dziś rano była z opisem "Matti i jak tam - żyjesz?" - więc jeszcze nie mogło być tak źle, bo by w ogóle o mnie nie wspominała.. :PMatti Entor (12:59)
i z rozmowy też nie wynikało, że ja wczoraj coś względem Naci złego robiłem.. :P
1.Roksana (12:59)
a tak miedzy nami to ja ci juz kiedys mowilam ze robert jest przystojny
1.Roksana (12:59)
a marek serio byl do barka podobny
1.Roksana (12:59)
no nie
Natalii (12:59)
serio serio dlatego tak poczatkowo marek przykol moją uwage
-----
Natalii (13:02)
ale kurde.. nie nastawiaj mattiego że cos bedzie
Natalii (13:02)
bo nie bedzie
Natalii (13:02)
ja co najwyzej moge zastartować do roberta
1.Roksana (13:02)
wiem
1.Roksana (13:02)
;P
Natalii (13:03)
on te foty obrabia tak gibko bo powiedziałam że jade na wycieczke jutro i 3 dni mnie nie bedzie i ich nie zobacze
Natalii (13:03)
a mi tak zalezy na tych zdjeciach
Natalii (13:03)
by sie ponapalać ecie na roberta;P
Natalii (13:03)
ahh
Natalii (13:03)
czysty cyrk
1.Roksana (13:03)
hehehhee
1.Roksana (13:03)
a jaki ja mam polew
1.Roksana (13:03)
fajnei fajnie
1.Roksana (13:03)
magdzie sz. tez sie robert podoba ;P
Natalii (13:03)
pytając wczoraj czy bedziesz jeszcze na gg bo musimy pogadać miałam to na myśli;P
Natalii (13:04)
wiem;P widziałam jak do niego lgła;P
Natalii (13:04)
a mnie cholera brała
1.Roksana (13:04)
aha hehehehe
1.Roksana (13:04)
loooool
1.Roksana (13:04)
smiesznie było
Natalii (13:04)
i nadal jest
Natalii (13:04)
lol2

A potem Chomana do Roksany..

1.Roksana (13:51)
bauahhaha mowie o miłosciach mowie o ali i marki i mattim -- chomanie
1.Roksana (13:51)
a choamna
1.Roksana (13:51)
"mam nadzieje ze mojego robercika zostawliliscie w spokoju"

Pff.. czysty szał:p Lepszy niz standartowe loves story..

natalka1989 : :
cze 05 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

Ale sie porobilo.. wczoraj jak juz predzej pisalam bylam na imprezie u Roksany. I kto by przypuszczal, ze tyle sie wydazy - chociaz od jakiegos czasu kazda impreza w ktorej uczestnicze konczy sie jednym wielkim bajzlem. No ale po kolei.. Od samego rana umieralam, tak to znowu te trudne dni.. myslalam, ze oszaleje z bolu a jeszcze na dodatek jakas awaria byla i nie bylo wody.. musialam leciec do cioci sie wykapac i umyc wloski. No nic ale na szczescie przeszlo mi do poludnia. Umowilam sie z Hania pod PKP a nastepnie poszylysmy po Chomane gdzie czekala juz Madzia - Ewka przywitala nas w reczniku, cala mokra:p Poczekalysmy az sie zbieze, nastepnie wziela swojego "bumboxa" na ramie i dawajj na dzialki:D Pod sama dzialka spotkaly sie dwie grupki - ja, Ewka, Madzia i Hania i druga Ala, Filip(nawet nie wiem gdzie go potem wcieło), Matti + 2 nieznajomych kolesi.. potem jeszcze doszli Robert i Wrzol - a w srodku juz czekali Roxan i Jarek. Najpierw Roksana wszystkich nas ze soba poznala - Ci dwaj nieznajomi to byli Robert (z klasy Roxi) i Marek (kuzyn Bartka, Madzi i Pati), potem poszlismy na Hajde bo byl koncert kolesia z klasy Hani i Madzi :) A nastepnie spowrotem na dzialki.. niestety pogoda sie popsula i musielismy siedziec w srodku. Poczatkowo moja uwage przykul Marek - i tak jak Roxan mowila - byl zaklecie podobny do Bartka, przez dluzszy czas zdobywalam sie na to by poprosic go o zdjecie okularkow i jak je zdjol bylam pod wrazeniem podobienstwa. Wielka furore wsrod nas zrobil prezent Jarka - "warzywny penis". I jak sie okazalo wszyscy siegali po prezenty takie ym:p Bielizna, penis, 2/3x sexi pidzamki;p Po szampanie "zrobilo sie goroco" tzn kazdy sie rozloznil i bylo gites :) Wyglupialam sie z Chomana, Mattim i Robertem. Coraz bardziej przykowal moja uwage - po prostu mial w sobie to cos. Bylo smiesznie ja do Mattiego - "Matti nie wymiataj tak tym jezykiem" Matti do mnie o Robercie (dla picu/jaj) - "Jemu mozna czasem zaufac" 7 faz w wykonaniu Wrzola, zjechane nerwy Jarka a no i szczal w dziesiatke w moim wykonaniu:D Madzia - Wiecie czego sie dowiedzialam o naszym ksiedziu  , Nacia - Ze jest gejem?   Wszyscy look na mnie a Madzia - skad wiedzialas? ale ogolnie bylo zajebiscie :) "Ja bym Ci piwa nie sprzedala" "Ja sobie tez". Usiadlam potem na lezaku i zaczelam patrzec na Roberta.. az czulam te slynne motylki w brzuchu;p Robert look na mnie.. i siedzimy i patrzymy sobie w oczka a tu Matti wyskakuje jak Filip z Konopii;p "Ty patrz jak ona na Ciebie patrzy tylko nic nie mow bo znow wyciagnie z tego jakis podtext" my look na Mattiego i Robert - "Matti to moze ja Ci juz wezme to piwo bo ty juz masz ta 3 faze:p" a Jarek zza Wrzola wyskakuje "Czwarta, czwarta, czwarta". Nacia - "Matti ty sie tak nie patrz na mnie bo zas zobaczysz jakis kontext w tym" Matti - "Nacia ja nie chce cie poprawiac ale jak juz to podtext:p" i cala trojka w brech . Potem wyszlismy na zewnatrz piec "JoJa" i Chomana jeeb mnie wywraca do tylu "Robert, Robert lap ją:p". Praktycznie non stop byly takie smieszne sytuacje :) Cykalam sobie foty cyfrowka Mattiego i "przez przypadek" zaczelam ich fotografowac od tej dolnej strony;p I jak cyknelam to Robert akurat mial piwko w takim miejscu, ze zaslanialo to i owo.. jak skonczyl go pic Matti do mnie - "Nacia, Nacia Robert skonczyl juz pic mozesz teraz cykac teraz juz Ci niczym sie nie zasloni:p". I mialam nie odparte wrazenie, ze Matti cos do mnie kreci.. o malo by mnie nie pocalowal.. bo cos sie zdupilo i zamiast foty cykac zaczelam filmowac i nachylil sie i zaczol mi NIBY tlumaczyc co i jak i w pewnym momencie podnosi glowe, spojrzal w oczy i coraz bardziej zblizal sie ku mnie.. Robert to widzial i siedzial i nic nie mowil.. a ja nie wiedzialam jak z tego wyjsc i nagle podnosze sie gwaltownie "Robert usmiech" i fotke mu cyklam. I wszystko bylo gites.. nie wiem co sie stalo ale w pewnym momencie Robert stal sie bardzo.. "zamyslony" - nieobecny wsrod nas.. chcialam jakos zagadac ale wyszedl na zewnatrz.. wyszlam za nim bo widzialam, ze cos jest nie tak.. chcialam pogadac no ale of course multum osob pojawilo sie w tym momencie. Poszedl z Mattim i Markiem po zaopatrzenie do monopolowego. Gdy wrocili posiedzielismy jeszcze chwilke i potem przyjechala po Hanie siostra i zabralam sie z nia. Zegnalam sie z kazdym.. on siedzial zza stolem ale nie moglam sie tam do niego dostac bo Jarek siedzial na ziemi i zarl chipsy;p Wstal i przytulil mnie przez ten stol.. myslalam, ze zaraz pobule hehe:p Madzia wyslala mi eska, ze Daniel idzie nas sprawdzic i zeby browary schowac.. Ostatni look na nich wszystkich (czyt. na niego) i pa.. a dzis? Heheh czysty cyrk :) Ten 4.06 jest nadzywczajny. Po pierwsze wczoraj urodziny obchodzila Roksana, Chomana i Jarek (jednoczesnie) a po drugie wszyscy wyszli stamtad zakochani:p Nie wiem czy Roxia dosypala nam jakiegos afrodyzjaku do szampana czy co:p Ale dzis od rana Roxan ma chyba z nas wszystkich najwiekszy polew Najpierw Marek do niej : Zakochalem sie w Ali, potem Ala do do Roksany : Zakochalam sie w Marku, nastepnie Matti do Roksany : Zakochalem sie w Natalii (lol.. zajebiscie;p ale o tym w nastepnej notce) a potem Nacia...... C.D.N.

natalka1989 : :
cze 03 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

Znow wzielo mnie na myslenie - why? To moze po koleji.. bylam dzis rano na miescie z Hania po prezent dla Roksany i kupilysmy jej taka zajebista pidzamke.. yyy pidzamke;p? Wsumie to jest takie sexiii typowe np. na noc poslubna ale ok:p Tez se potem takie kupie :D lol. No a popoludniu poszlam sobie na spacerek z Ilonka i jakby inaczej.. spotkalam go.. byl tak pochloniety swoja girl i ekipa, ze ani nie zauwazyl jak przeszlam obok niego. Szczerze to nawet nie zdziwilabym sie gdyby mnie nie poznal.. nie utrzymujemy kontaktu a jakby nie bylo zmienilam troszku fryzurke.. ostatnio nawet Ziolkowska mnie nie poznala. Tym bardziej, ze dzis mialam zrobiona grzywke. Grunt to to zdeby sobie wmawiac. Usiadlam obok Defektu, obrucona tylem do nich jednak widzialam wszystko w szybie.. gdy odchodzil.. znow pojawila sie ta lezka w oku i wszystko to znow powrocilo.. :( Zmienil sie.. a moze tylko mi sie wydaje bo tak rzadko go widuje? Nie wiem.. pustka.. "Co nas nie zabije to wzmoci" ..damy rade, musze dac.

natalka1989 : :
cze 02 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

I ponownie powracam a moje notki staja sie bardziej widoczne dla oka zewnetrznego bo wkoncu nie moge cale zycie kryc sie i uciekac przed jakimis pizdami :) Jak ma tu zagoscic ktos nieproszony to i tak zagosci, wiec co za roznica. Moge stracic wszystko ale duma mnie nie opusci :) Wiec jak sie staczac to z godnoscia:p

Mam dobry nastroj. Z pewnoscia przyczynila sie do tego 4 za sprawdzian z angielskiego :) Udalo sie.. praktycznie nic sie na niego nie uczylam bo liczylam, ze bede pisac go w innym terminie a tu psikus;p Pozatym ta kartkowka dzisiejsza.. doszlam do wniosku, ze nie warto byc sprawiedliwym bo to sie zwyczajnie nie oplaci. Teraz to czego nie zdaze sie nauczyc umieszczam na sciagach i jest pozytywnie :) Ciezko jest, wczoraj uczylam sie do 24 a rano wstawalam o 6 uczyc sie dalej no i mam ta 6 z wosu. To sa takie pierdoly a tyle radochy sprawiaja. Gdyby jeszcze nie ta fizyka.. gdyby dala mi szanse.. mialabym pasek no ale trudno - tak czy siak bedzie to najprawdopodobniej moje najlepsze swiadectwo w przeciagu calego gima :)

Moje ostatnie przemyslenia..

Dla kazdego jestem inna. Dlaczego? Udaje? Zgrywam sie? Szczerze powiedziawszy sama nie wiem.. Mam 3 przyjaciolki.. Roksana - Emi - Ilona i dla kazdej z nich jestem inna, kazda zdazyla mnie poznac z innej strony, kazda inaczej mnie postrzega. Chociaz tak na prawde nigdy nie wiadomo co roi sie w czyjes psychice:p I to jest interesujace.. byloby zajebiscie moc czytac w czyis myslach :)

Plany na najblizsze dni..

W sobote Roksana ma urodzinki :) I idziemy w pare osobek do niej na dzialke. Zapowiada sie ciekawie (potem ciepne tu taka mala recenzje z tego:p). A w poniedzialek jedziemy z klasa na 3 dni do Wisly. Ta taka bardziej niz mniej lajtowa elita 3c :) Ciesze sie, nawet bardzo i jak sobie pomysle, ze to jest koniec.. jedno jest pewne - ostatniego czerwca bede plakac:p (mi to przechodzi powoli w nawyk). Wraz z ta wycieczka nachodza mnie ostatnio coraz czesciej takie.. ee dziwne mysli;p Ahh.. zobaczymy, zobaczymy :) A na razie zegnam sie w takim pozytywnym klimacie :*

Eurovision 2005 - The Silence that was left (zajebista piosenka:D)

natalka1989 : :