Bez tytułu
Komentarze: 0
Ale sie porobilo.. wczoraj jak juz predzej pisalam bylam na imprezie u Roksany. I kto by przypuszczal, ze tyle sie wydazy - chociaz od jakiegos czasu kazda impreza w ktorej uczestnicze konczy sie jednym wielkim bajzlem. No ale po kolei.. Od samego rana umieralam, tak to znowu te trudne dni.. myslalam, ze oszaleje z bolu a jeszcze na dodatek jakas awaria byla i nie bylo wody.. musialam leciec do cioci sie wykapac i umyc wloski. No nic ale na szczescie przeszlo mi do poludnia. Umowilam sie z Hania pod PKP a nastepnie poszylysmy po Chomane gdzie czekala juz Madzia - Ewka przywitala nas w reczniku, cala mokra:p Poczekalysmy az sie zbieze, nastepnie wziela swojego "bumboxa" na ramie i dawajj na dzialki:D Pod sama dzialka spotkaly sie dwie grupki - ja, Ewka, Madzia i Hania i druga Ala, Filip(nawet nie wiem gdzie go potem wcieło), Matti + 2 nieznajomych kolesi.. potem jeszcze doszli Robert i Wrzol - a w srodku juz czekali Roxan i Jarek. Najpierw Roksana wszystkich nas ze soba poznala - Ci dwaj nieznajomi to byli Robert (z klasy Roxi) i Marek (kuzyn Bartka, Madzi i Pati), potem poszlismy na Hajde bo byl koncert kolesia z klasy Hani i Madzi :) A nastepnie spowrotem na dzialki.. niestety pogoda sie popsula i musielismy siedziec w srodku. Poczatkowo moja uwage przykul Marek - i tak jak Roxan mowila - byl zaklecie podobny do Bartka, przez dluzszy czas zdobywalam sie na to by poprosic go o zdjecie okularkow i jak je zdjol bylam pod wrazeniem podobienstwa. Wielka furore wsrod nas zrobil prezent Jarka - "warzywny penis". I jak sie okazalo wszyscy siegali po prezenty takie ym:p Bielizna, penis, 2/3x sexi pidzamki;p Po szampanie "zrobilo sie goroco" tzn kazdy sie rozloznil i bylo gites :) Wyglupialam sie z Chomana, Mattim i Robertem. Coraz bardziej przykowal moja uwage - po prostu mial w sobie to cos. Bylo smiesznie ja do Mattiego - "Matti nie wymiataj tak tym jezykiem" Matti do mnie o Robercie (dla picu/jaj) - "Jemu mozna czasem zaufac" 7 faz w wykonaniu Wrzola, zjechane nerwy Jarka a no i szczal w dziesiatke w moim wykonaniu:D Madzia - Wiecie czego sie dowiedzialam o naszym ksiedziu , Nacia - Ze jest gejem? Wszyscy look na mnie a Madzia - skad wiedzialas? ale ogolnie bylo zajebiscie :) "Ja bym Ci piwa nie sprzedala" "Ja sobie tez". Usiadlam potem na lezaku i zaczelam patrzec na Roberta.. az czulam te slynne motylki w brzuchu;p Robert look na mnie.. i siedzimy i patrzymy sobie w oczka a tu Matti wyskakuje jak Filip z Konopii;p "Ty patrz jak ona na Ciebie patrzy tylko nic nie mow bo znow wyciagnie z tego jakis podtext" my look na Mattiego i Robert - "Matti to moze ja Ci juz wezme to piwo bo ty juz masz ta 3 faze:p" a Jarek zza Wrzola wyskakuje "Czwarta, czwarta, czwarta". Nacia - "Matti ty sie tak nie patrz na mnie bo zas zobaczysz jakis kontext w tym" Matti - "Nacia ja nie chce cie poprawiac ale jak juz to podtext:p" i cala trojka w brech . Potem wyszlismy na zewnatrz piec "JoJa" i Chomana jeeb mnie wywraca do tylu "Robert, Robert lap ją:p". Praktycznie non stop byly takie smieszne sytuacje :) Cykalam sobie foty cyfrowka Mattiego i "przez przypadek" zaczelam ich fotografowac od tej dolnej strony;p I jak cyknelam to Robert akurat mial piwko w takim miejscu, ze zaslanialo to i owo.. jak skonczyl go pic Matti do mnie - "Nacia, Nacia Robert skonczyl juz pic mozesz teraz cykac teraz juz Ci niczym sie nie zasloni:p". I mialam nie odparte wrazenie, ze Matti cos do mnie kreci.. o malo by mnie nie pocalowal.. bo cos sie zdupilo i zamiast foty cykac zaczelam filmowac i nachylil sie i zaczol mi NIBY tlumaczyc co i jak i w pewnym momencie podnosi glowe, spojrzal w oczy i coraz bardziej zblizal sie ku mnie.. Robert to widzial i siedzial i nic nie mowil.. a ja nie wiedzialam jak z tego wyjsc i nagle podnosze sie gwaltownie "Robert usmiech" i fotke mu cyklam. I wszystko bylo gites.. nie wiem co sie stalo ale w pewnym momencie Robert stal sie bardzo.. "zamyslony" - nieobecny wsrod nas.. chcialam jakos zagadac ale wyszedl na zewnatrz.. wyszlam za nim bo widzialam, ze cos jest nie tak.. chcialam pogadac no ale of course multum osob pojawilo sie w tym momencie. Poszedl z Mattim i Markiem po zaopatrzenie do monopolowego. Gdy wrocili posiedzielismy jeszcze chwilke i potem przyjechala po Hanie siostra i zabralam sie z nia. Zegnalam sie z kazdym.. on siedzial zza stolem ale nie moglam sie tam do niego dostac bo Jarek siedzial na ziemi i zarl chipsy;p Wstal i przytulil mnie przez ten stol.. myslalam, ze zaraz pobule hehe:p Madzia wyslala mi eska, ze Daniel idzie nas sprawdzic i zeby browary schowac.. Ostatni look na nich wszystkich (czyt. na niego) i pa.. a dzis? Heheh czysty cyrk :) Ten 4.06 jest nadzywczajny. Po pierwsze wczoraj urodziny obchodzila Roksana, Chomana i Jarek (jednoczesnie) a po drugie wszyscy wyszli stamtad zakochani:p Nie wiem czy Roxia dosypala nam jakiegos afrodyzjaku do szampana czy co:p Ale dzis od rana Roxan ma chyba z nas wszystkich najwiekszy polew Najpierw Marek do niej : Zakochalem sie w Ali, potem Ala do do Roksany : Zakochalam sie w Marku, nastepnie Matti do Roksany : Zakochalem sie w Natalii (lol.. zajebiscie;p ale o tym w nastepnej notce) a potem Nacia...... C.D.N.
Dodaj komentarz