Bez tytułu
Komentarze: 0
Ponownie pozbawilam tego bloga grafiki - sila wyzsza? : Bawiac sie ostatnio przegladarka na goglach wpisalam sobie jego pseudo a tu jeeb.. adres tego bloga :/ Nie chce na razie ryzykowac wiec znow tak jakby zawieszam prace tego bloga dla innych - bede go prowadzic sama dla siebie. [zawsze tak bylo jednak predzej osoby bliskie mi mialy rowniez mozliwosc wstepu tu].
Co u mnie? Wrocilam kilka dni temu ze Szwecji - bylo przecietnie. Po raz kolejny przekonalam sie jak prawdziwe sa slowa "nie wazne gdzie, ale wazne z kim". Jednak nie nazekam.. zobaczylam przez ten tydzien (10. 07 - 17.07) Szwecje i cale Trojmiasto :) Jestem pod wielkim wrazeniem Sopotu; wyjezdzajac z tamtad obiecalam sobie cos i zrobie wszystko by uleglo to spelnieniu :)
Te pizdy znow sobie o mnie i Roxi przypomnialy : Szczerze jestem juz tym wszystkim zmeczona, mam dosc tych *** :/ Sadzilam, ze wraz ze zmiana szkoly wszystko sie wyciszy a stalo sie wrecz przeciwnie - wszystko sie umocnilo.. Ale nie dam im sie, nie pokaze swoich slabosci..
On.. eh :( Nie widzialam go i nie gadalam z nim przez 2 tygodnie i nie zaznalam przez ten czas dnia by chociaz przez chwile nie pomyslec - co teraz robi, gdzie jest, z kim.. powspominac stare dobre czasy.. Wczoraj spalam u Ilonki i wieczorkiem poszlysmy sie jeszcze przejsc i siadlysmy sobie tradycyjnie "w naszym" parku. Dopiero co sie usadzilysmy na laweczce a tu jeeb "Ilona.. Gr* idzie"..odwrocila sie i zdziwila, nie poznala go - chyba przez ta chustke ktora mial na glowie i ktora mial zwiazane dready.. ja w pewnym momencie tez zwatpilam czy to on ale jednak.. fajnie sie zachowal, zauwazyl mnie z daleka i zamiast isc prosto juz do ekipy to poszedl druga, kreta droga by sie przywitac :) Opowiadal cos o swoim wyjezdzie i o tym jak paly wlepily mu mandat, 100zeta za bakanie w miejscu publicznym:p On jest taki fajny.. ba :( Ale jakby inaczej, moj sen szybko prysl.. przyszla Julia i.. heh "positiv" :( Kocham.. kurwa ;( Niewyobrazalnie mocno.. gdyby on tylko o tym wiedzial..
Dodaj komentarz