Bez tytułu
Komentarze: 1
Nie wiem od czego zacząć, jak zwykle zresztą.. Po mej twarzy leją sie lzy.. jedna za drugą.. why? Bo jest mi źle? Bo czuje sie.. taka bezradna? Heh to chyba już nic nowego a do wszystkiego idzie sie przyzwyczaić.. ale czy do bólu również? W poniedzialek wracam do szkoly po 4 tyg. ..fajnie.. ale gdy sobie pomysle o tych wszystkich sprawdzianach i kartkówkach które musze nadrobić.. próbuje sie na czymś skupić.. na czymś innym ale coś mi to nie wychodzi.. jest mi tak źle.. tak dlugo nie mialam żadnego znaku od niego.. a obiecalam sobie, że już jako 1-wsza nie wyciągne ręki.. może i tak jest lepiej.. dalej wmawiać sobie, że jest ok aniżeli znów przejść rozczarowanie - zlanie totalne mojej osoby.. czuje cholerny żal do wszystkich i wszystkiego.. mam dość! Każdy czegoś oczekuje ode mnie.. ale nikt nie myśli o tym by zaoferować coś w zamian..;( Kur**.. ja już nie wiem co mówie.. znów sie zaczyna.. popadam w dolek.. upadam na samo dno.. ale niewazne.. nie ma co sie "uzalać nad sobą" bo potem ktoś mi znów to wypomni.. ale wale to.. fuck all! Fuck the system!
Dodaj komentarz