Bez tytułu
Komentarze: 0
Dwa dni pozniej za namowa Madzi wyslalam mu eska,ze jezeli ma troszku czasu to zeby wszedl na neta...mysle sobie co ja robie przeciez i tak nie wejdzie...to bylo 5min i widze jak wyswietla mi sie na monitorze"Grefu przesyla wiadomosc" a jednak:) Znow zawital usmiech na mojej twarzy .. rozmawialo sie zaczepiscie .. hmm w pewnym momencie pociagnol zart na moj temat i mowi,ze ma nadzieje ze sie nie obrazilam a ja mu na to ze na niego bym ani nie mogla chociaz jakbym zastanowila sie o twych sweet przeprosinach to moglabym sie zastanowic a on mi na to ze nie glupie i zebysmy tak zrobili .. umowilismy sie na srode .. powiedzial ze juz nie moze sie doczekac i ze zrobi wszystko co ma zrobic predzej [pracowal w wakacje] by móc sie ze mna zobaczyc.. hmm przez te cale 2 dni chodzilam cala napieta,zdnerwowana - nie moglam sie doczekac ale jednoczesnie balam sie - ciagle zastanawialam i marzylam jak to bedzie ..
Dodaj komentarz